Rano Ivan odwozi nas na lotnisko i pomaga zalatwic "sprawe podatkowa". Okazuje sie bowiem, ze przy lotach miedzynarodowych obowiazuje podatek w wysokosci $60! Mozna go jednak znacznie zmniejszyc, jesli podrozuje sie w celach turystycznych a nie biznesowych. Udaje sie:)
Ivan odjezdza do pracy, a nam pozostaje stawic czola kolejnemu pozegnaniu... Zmierzamy w dwoch roznych kierunkach, na dwa rozne kontynenty. Ewelina rozpoczyna podroz powrotna, zeby za niecale 10 dni postawic stopy na rzeszowskiej ziemi, a na mnie czeka Gwatemala. "Duo" zamienia sie w "solo"... Choc obie dokonalysmy wyborow zgodnych z naszymi potrzebami, nie jest latwo. Mocno zwiazaly nas 4 miesiace wspolnej podrozy, przemierzania swiata razem w dzien i w nocy, dzielenia chwil dobrych i zlych. Wiem, ze teraz bedzie juz inaczej. Na pewno nadal pieknie i niezapomnianie, ale inaczej. Troche trudniej i troche bardziej samotnie.
Nie lubie pozegnan. Usciskiem milczenia mowie to, czego nie potrafie okreslic slowami i szybko odchodze. W strone Ameryki Centralnej...