Geoblog.pl    triodorio    Podróże    Latin America / Ameryka Łacińska    Maly odpoczynek/ A wee rest
Zwiń mapę
2008
02
paź

Maly odpoczynek/ A wee rest

 
Argentyna
Argentyna, Mendoza
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14685 km
 
Chcialybysmy powiedziec, ze wino nas przyciaga, dlatego wrocilysmy do Mendozy. Prawda jest taka, ze gory nas troche zmeczyly. Te "male" trekingi po zboczach Andow daly sie we znaki. Jedna ma zakwasy, druga katar, a trzecia gardlo boli:)Postanowilysmy zrobic sobie jeden dzien odpoczynku. Zmienilysmy hostel. Udalo sie nam znalezc tanszy i przyjemniejszy. W nocy dowiedzialysmy sie, ze jest koedukacyjny, gdy trafil do naszego pokoju chrapiacy argentynczyk :)Musialysmy go tracac w nocy, zeby nie chrapal. Nadrabiamy zaleglosci interentowe, blogowe, mailowe, sprawdzamy bilety itd...Dzis zwiedzamy stare miasto, odpoczywamy w parku. Jadlysmy tez takie domowe jedzonko w barze na styl" baru mlecznego". Pyszna smazona rybka, ryz, posypany jakims dziwnym rodzajem sera i salatka. Mniam. Oczywiscie gdyby nie podpowiedz tubylca, ze tam dobre jedzenie jest, to nie trafilybysmy na taka knajpke. Nasz hispzanski jest co raz to lepszy... choc Doska przekreca wszystko, co sie da, ale jakos sie dogadujemy. Nawet Pani Dorotka daje rade, bo sama zakupila w aptece gumowa gruszke ( nie z powodu kataru o nie) - jakis paproch chce wydmuchac z aparatu, aby zdjecia byly. Co do hiszpanskiego, to mamy mocne postanowienia uczyc sie go po powrocie i w trakcie wyjazdu rowniez...
....tu nastapila chwila po ktorej calkowicie zmienil sie plany podorozy.... a co sie stalo to opowiem po powrocie ale...W tym miejscu chcialabym podziekowac P. Dorotce i Ziucie za to ze sa bo hmm bez nich nie wrocilabym do domku. Dziekuje Wam dziewuchy!
(ps. wyjasnienie w kolejnych odcinkach bloga:)

*************************************************************************
Ok, we got a bit tired by the cold of the Andy's or like Doska said the Mendoza's wine wanted us to come back;) so here we are there again, just to have a little rest. We've found better adn cheaper hostel but what a suprice, our roommate was teribly snorring!!! We couldn't stend it so Doska cought his feet to wake him up :) heheh what an idea?!? but it helped!!!
What else...nice relaxing day, we went to the internet cafe to answer all the friends and write this blog and sudenlly...Doska got robbed. The thief was a professionalist, it was just a moment and all documents, credit cards etc. were gone...Good that we are safe, it's not that bad the only proble is the passport. We have to change our plans and go to Buenos Aires to make new one....Well, like I said, the most importent thing that we are safe :) and optymistic:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
Panna Anna
Panna Anna - 2008-10-03 21:56
A jak jest gumowa gruszka po hiszpansku? Powiedzcie, prooooszeeee!!!;)
Zdjecia przepiekne, przed wydmuchaniem tez. Czekamy na wiecej. Trzymajta sie cieplo.
 
Radek
Radek - 2008-10-04 07:36
purkajacy argentyńczyk... To nie brzmi jak upojna nocka. Trzymajcie się ciepło.
 
jadzka
jadzka - 2008-10-04 08:24
własnie z krzychem wrócilismy z nocki i od razu na wasz blog, ogladamy zdjecia i szczena nam opada, ziuto twa czapka przypadla mi do gustu, pozdro dziewczyny nie zabawawiajcie sie za duzo z gruszką
 
Wiesia
Wiesia - 2008-10-04 12:51
hehe, Pani Dorotka to dopiero ma pomysly :) Ale zdjecia musza byc!!! Inspirujecie tymi opisami pozywienia!! Tez chyba niebawem zjem rybke :). Odpocznijcie dobrze.
 
mamaDoski
mamaDoski - 2008-10-04 17:34
Witajcie! U nas w domu to kilkanaście razy dziennie otwieramy waszego bloga, polecamy kolejnej rodzince adres i czytamy pisane przepieknym stylem relacje. Proponuję wydać książkę z tego pobytu. Napewno znajdzie swoich amatorów. Jeszcze raz gratuluję talentu dziennikarskiego. Cieszymy się, że jesteście takie odważne, zgrane i odpowiedzialne. Po powrocie musicie u nas w Polsce stworzyć coś równie fantastycznego i wspaniałego. Do was świat należy. Wszystko Wam się uda. Gratki. Pazdrowienia z mokrego Rzeszowa
 
ciotka b.
ciotka b. - 2008-10-04 19:23
dziewczyny dmuchajcie tą gruszką bo bardzo niecierpliwie czekamy na nowe zdjęcia opisy są bardzo barwne ale koloryt oddają fotki.Buziaki dla Was dzielne dziewczyny,a dla Ziutki szczególnie gorące.
 
KariDor
KariDor - 2008-10-05 20:55
Dobra gruszka nie jest zła, a swoją drogą gruszka stała się 4 bohaterką tego wpisu, mamy nadzieję, że jest tego warta :-) A apropos ciekawych zakupow, wlaśnie w Mendozie zakupilem maszynke do golenia, juz po wybraniu modelu spędziliśmy w sklepie chyba z pół godziny, krążąc od jednego okienka do drugiego, wychodząc z plikiem papierów, paragonów i kwitów conajmniej jak bysmy mieszkanie, albo samochód na raty kupowali. Śmiesznie było i surrealistycznie bardzo. Ach Mendozo jeszcze się zobaczymy :-) Adios
 
Justyska
Justyska - 2008-10-05 20:56
Dominiśka dzieki za pozdrowienia:) Fantastyczna relacja z podróży!!! Gratuluje!!! Trzymaj się ciepło z załogą i podbijaj świat. Po powrocie czekam na twoje odwiedziny. Całuski.
 
 
triodorio
DorotaEwelinaDośka DEDy
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 98 wpisów98 534 komentarze534 532 zdjęcia532 6 plików multimedialnych6
 
Moje podróże
16.09.2008 - 18.02.2009