Geoblog.pl    triodorio    Podróże    Latin America / Ameryka Łacińska    Mile powitanie/ Kind welcome
Zwiń mapę
2008
14
gru

Mile powitanie/ Kind welcome

 
Ekwador
Ekwador, Cuenca
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 23310 km
 
No i jestesmy juz w Ekwadorze. Szczerze mowiac, calkowicie zdziwilo nas pierwsze miasto, ktore tu odwiedzamy - zdziwilo pozytywnie:) Cuenca wyglada, jak niejedno europejskie miasto. Jest tu mnostwo architektury kolonialnej albo, prosciej mowiac, pelno hiszpanskich domkow, polozonych w otoczeniu zielonych gor. To bardzo spokojne i mile miasto. Calkowita odskoncznia od takiej, na przyklad, Limy. Dodatkowy plus to fakt, ze udalo nam sie tu znalesc osobe z programu couchsurfing, ktora zechciala nas ugoscic. James pochodzi ze Stanow, ale w Cuence mieszka juz od 3 lat. Tak jak my, wyruszyl on kiedys na podboj Ameryki Poludniowej. Podrozowal okolo 6 miesiecy i kiedy dotarl do Ekwadoru, poznal tu swoja dziewczyne i postanowil, ze juz sie stad nie rusza. My opuszczamy miasto za 2 dni, mozecie byc spokojni:)
Okolice Cuenki to przepiekny Park Narodowy Cajas, w ktorym miesci sie mnostwo malowniczych jezior i mokradel. W niedziele wybralysmy sie na kilkugodzinny spacer i mialysmy szanse podziwiac te wszystkie cuda natury. Podzielimy sie z wami zdjeciami, tak, zebyscie mogli popodorozowac razem z nami:) Na Wasze szczescie nie odczujecie wplywu wysokosci (znowu bylysmy na ok. 4000 m n.p.m.), nam zdecydowanie dala sie we znaki. Mimo wszystko bylo pieknie, polecamy.

*******************************************************

And so we are in Ecuador. To tell you the truth, we were absolutely surprised by the first city we’ve visited here – nicely surprised :). Cuenca looks like many European cities. It’s full of colonial architecture, or to say it simply, full of Spanish little houses, situated in the middle of green mountains. It’s really peaceful and nice city. Totally different than for example Lima. The other good thing is that we’ve managed to find a person from couch surfing program, who wanted to welcome us. James comes from USA, but he lives in Cuenca 3 years. Just like us, he once headed to see South America. He traveled for 6 months and got to Ecuador, met a girl and decided he will stay. We are leaving the city in 2 days, don’t worry :). In surroundings of Cuenca one can find Cajas National Park, where there are many beautiful lakes and swamps. On Sunday we went for few hours walk and we had a chance to admire all those nature’s wonders. We will share the pictures with you, so you could travel a bit with us :). You can feel lucky you haven’t felt the influence of height (ca. 4000 m ) – we really suffered from it. But despite that, it was beautiful.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (1)
  • Ta piosenka juz zawsze bedzie sie nam kojarzyc z Cuenca. Tam zaspiewal ja nam James:)
    rozmiar: 5,57 MB  |  dodano 2 lata temu
     
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
triodorio
triodorio - 2008-12-15 02:08
Pani Dorotka.
Do Matki Doris:) - po pierwsze nie mialam okazji podziekowac za ¨sprawe aparatowa¨, baaardzo mi bylo milo! Jakos sobie jednak poradzilysmy, ale naprawde doceniam! A co do kuszacej perspektywy swiat to... z ciezkim sercem jednak odmowie. Stoku u Mariana tez mi bedzie zal... Za rok jednak obowiazkowo!!!:) Na razie czeka na mnie jeszcze kawaleczek swiata;)

Do Bereta - strona bedzie ta sama, a solo postara sie o relacje z ciekawego miejsca;) Na razie tajemnica. Ciagl dalszy nastapi;)

Do wszystkich zainteresowanych konkursem - termin nadsylania prac ubiega wraz z koncem roku 2008. Amulet wciaz czeka na wlasciciela:)
 
KROPI
KROPI - 2008-12-17 20:14
kurde dziwczyny mega juz zobaczylscie zdjecia odlotowe jak zwykle za bardzo ne wnikam w tekst tylko po fotkach odczytuje zawarosc waszych wojarzy pozdroo
 
Ewa
Ewa - 2008-12-19 20:34
Cześć dziewczyny! Tu Ewa (Ewelina mam nadzieje, że szybko mnie skojarzysz). Dzisiaj dowiedziałam sie od Mamy Eweliny o Waszej wyprawie. Jestescie Wieeeelkie! Sączę sobie kawkę na Starzyńskiego, zagryzam ciasteczkiem no i podziwiam zdjęcia. Lekturze oddam się niebawem. Pozdrawiam z zasnieżonego Rzeszówka no i dobrych Świąt życzę.
Ewelina, jeśli uda Ci sie skontaktować z misjonarzem Krzysztofem, to go pozdrów ode mnie koniecznie! Niech wie, że ma swoch ludzi, któzy nawet w Ekwadorze go dopadną :) Całuję (mimo przeziębienia). Ciao!
 
matka Doris
matka Doris - 2008-12-21 20:25
To,ze sobie poradzilyscie imponujaco rzuca sie w oczy wpostaci tych cudnych zdjec.Jak wrocisz pogadamy o dzieciakach.Wcale mnie nie dziwi Twoja decyzja o pozostaniu(tez bym tak zrobila gdybym byla na Twiom miejscu Dorotko).Chodzi tylko o to
 
matkaDoris
matkaDoris - 2008-12-21 20:36
Nie wiem gdzie poszla pozostala czesc tamtej wiadomosci i dlaczego.Chodzilo o to ze to ze bedziesz sama wywoluje pewien niepokoj.Poki co zycze Wam radosnych(mimo,ze na obczyznie i mimo wszystko)przezyc w czasie tych swiat.Odezwiemy(z Anka) sie po naszej wieeelkiej wigilii(tym razem u mnie)
 
MIGUEL
MIGUEL - 2008-12-22 20:31
hello, jak te? que bien muy buenas fotos de grandes paisajes naturalez, un buen camino por america latina, me gusta mucho su aventura sigan adeante mucha suerte dorota cuidate.
 
 
triodorio
DorotaEwelinaDośka DEDy
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 98 wpisów98 534 komentarze534 532 zdjęcia532 6 plików multimedialnych6
 
Moje podróże
16.09.2008 - 18.02.2009